Teraz!!! Odpowiedział Allas. Wyruszyli z Oceanu Spokojnego z płycizn, pierwszym przystankiem ma być rafa koralowa nad morzem czerwonym.
Offline
Nagle przypłynął dziwny delfin.
- Hejcia! Jestem Sira! Jestem Delfinem Hectora! Mogę dołączyć?
Po czym podpłynęła do Allasa.
I've meet you in forest, in forest, the place where we born...
Offline
A więc wypłynęli !!! Zatrzymali się nad starym statkiem,Tella odpowiedziała :wiecie co a tutaj nie ma rekinów bo słyszałam od kuzynów że tutaj się czają rekiny ludojady.Allas:Nie ma się czego bać.Sira:Ja nie jestem pewna do końca.Keiko:No cóż w drogę.
Offline
- Czekajcie chwilkę! Coś tam było w statku! Za sekundę wracam! - krzyknęła Tella i popłynęła w stronę statku. Po chwili inni zaczęli się o nią martwić. Nagle Tella wypłynęła szybko ze statku i popędziła przed siebie. Zaczęła krzyczeć:
- To coś chce mnie zjeść! - i schowała się za orką. Wtem ze statku wypłynęła wielka murena, ale widząc olbrzymie czarno-białe zwierzę szybko zawróciła.
- Dobrze, teraz możemy p...ppłyynąćć. - powiedziała przestraszona Tella.
Offline
Koło statku zobaczyli rekina o trzy razy większego od Keiko.Jeszcze ich nie zobaczył ale wszyscy się przerazili .Keiko:Uciekajmy,to monstrum jest większe ode mnie.Allas:Nie chce zostać zjedzony.Tella:W nogi.Sira:Proszę ucieknijmy .Rekin ich zobaczył.
Offline
(Ale nie można mówić za innych.)
-Chodźcie, znam kryjówkę.
To powiedziawszy popłynął w kierunku dobrze ukrytej jaskini wodnej.
Offline
- Zabłądzimy! Zginiemy! Pożrą nas!
Sira spanikowała.
I've meet you in forest, in forest, the place where we born...
Offline
-Nie bójcie się. - pocieszył ich Keiko. - Nic nam się nie stanie.
Offline